Planując utworzenie strony Internetowej należy mieć na uwadze, że nasza strona musi korzystać z fotografii przedstawiających nasz produkt lub usługę. Jeżeli chodzi o fotografie produktów fizycznych sprawa jest prosta – nasz produkt musi wziąć udział w sesji zdjęciowej.
Jeżeli jednak chcielibyśmy zamieścić duży baner przedstawiający miasto, zabytek, góry czy jezioro, to musimy wziąć pod uwagę kwestię praw autorskich należących do osoby, która dane zdjęcie wykonała. Kliknięcie prawym klawiszem na ładną grafikę na nieznanej stronie i pobranie jej, a następnie wykorzystane w celach biznesowych może nam się odbić czkawką gdyż jest niezgodne z prawem.
Jak zatem móc korzystać z profesjonalnych fotografii? W większości przypadków musimy za nie zapłacić, w pozostałych zaś, musimy wyraźnie oznaczyć autora danego zdjęcia. Jest to jednak zależne od wybranych pakietów na poszczególnych witrynach oferujących ich kupno. Spróbujemy przyjrzeć się pięciu z nich.
1. Adobe Stock
Adobe Stock to jedna z wielu odnóg firmy Adobe. Posiada ogromną kolekcję zdjęć i grafik o najróżniejszej kategorii i tematyce. Dzieje się tak m. in. dlatego, iż fotografowie mogą z powodzeniem sprzedawać tam swoje produkcje i otrzymywać za nie wynagrodzenie.
Po przejściu na stronę Adobe Stock mamy do dyspozycji wyszukiwarkę w której wprowadzamy słowo kluczowe. Pomimo, że Adobe sprawnie radzi sobie z językiem polskim, ja jednak radzę wyszukiwać hasła w języku angielskim. Dla przykładowego słowa „Malarz” uzyskałem około 600 tys. wyników natomiast dla angielskiego odpowiednika „Painter” uzykałem niecałe 12 milionów wyników.
Niestety zakup fotografii od Adobe Stock nie należy do najtańszych. Adobe nie oferuje zakupu jednego produktu. Możemy natomiast wykupić pakiet 5 punktów, z czego jedna fotografia kosztuje jeden punkt. Taki pakiet kosztuje 39.95€ co wg. dzisiejszego kursu (12.08.22) daje nam kwotę 187,10 zł czyli 37,42 zł za jedno zdjęcie.
Możemy oczywiście dołączyć do subskrypcji rocznej (30€ miesięcznie) dzięki której będziemy mogli pobierać do 10 zasobów miesięcznie. Wtedy też można uzyskać bezpłatny miesiąc korzystania z usługi. Trzeba jednak mieć na uwadze, że z usługi będziemy mogli zrezygnować tylko w pierwszym miesiącu, później nie będzie to możliwe. To tzw. „pułapka bezpłatnego okresu próbnego” więc jeżeli chcemy jedynie wypróbować usługę, należy najlepiej… nastawić sobie kilka różnych „przypominaczy” w kalendarzu.
2. Shutterstock
Shutterstock to kolejny światowy dostawca wysokiej jakości ilustracji, plików wideo i muzyki na licencji. Firma Shutterstock dostarcza inspiracji grafikom, dyrektorom kreatywnym, montażystom filmowym, filmowcom, projektantom stron internetowych i innym twórcom, oferując zróżnicowane materiały dla firm, agencji reklamowych i organizacji mediów na całym świecie. Shutterstock działa bardzo podobnie jak Adobe Stock – twórcy dostarczają treści do portalu Shutterstock, gdzie użytkownicy końcowi kupują je do wykorzystania w szerokim zakresie twórczych, komercyjnych i niekomercyjnych, projektów. To dwustronny rynek, gdzie twórcy otrzymują nie tylko wynagrodzenie ale i stosowne narzędzia dzięki którym ich produkty są jeszcze bardziej konkurencyjne.
Koszt dołączenia do Shutterstock zależy od wybranego pakietu. Musimy mieć na uwadze, że pułapka okresu próbnego również tu działa i ma się „dobrze”.
3. Freepik
Freepik to bardzo fajne i przyjemne narzędzie do pobierania obrazów, templatek, ikon i czcionek. Sam korzystałem z niego bardzo długi czas i byłem bardzo zadowolony. Z pewnością w przyszłości wrócę do korzystania z tego narzędzia, gdyż posiada pokaźną bazę produktów, limity są niezauważalne – max. 100 pobrań dziennie(!), będąc jednocześnie jedną z tańszych opcji dostępnych obecnie na rynku. 9€ za miesiąc to bardzo niska cena za tak duże możliwości jakie oferuje Freepik. Gorąco polecam!
4. Pexels
Pexels to strona pozwalająca pobierać zdjęcia i video za darmo. Baza produktów jest pokaźna i stale się powiększa. W tym momencie z Pexels współpracuje 759 000 fotografów którzy wysyłają tam swoje zdjęcia tym samym zezwalając na ich darmowe pobieranie.
Oczywiście darmowe pobieranie wiąże się z pewnymi restrykcjami. Nie można sprzedawać pobranych tam zdjęć i video, np. w formie plakatów, banerów i innych fizycznych produktów bez wcześniejszego ich edytowania. Nie można sugerować poparcia dla Twoich produktów przez osoby zamieszczone na fotografiach. Nie można również sprzedawać pobranych fotografii na innych stronach typu stock. Poza tymi podpunktami, korzystać z Pexels można do woli. Nie trzeba oznaczać autora fotografii, jednak jest to z pewnością zabieg który nic nas nie kosztuje, a pozwoli fotografowi się rozwijać. Możemy również postawić mu napiwek.
5. Pixabay
Pixabay jest podobnym narzędziem co Pexels. Do dyspozycji mamy ponad 2,6 miliona fotografii i możemy je pobierać bez oznaczania autora. By umieścić zdjęcie na produkcie konieczne jest znaczące jego przerobienie. W regulaminie Pixabay jako „znaczące” przerobienie zdjęcia uznawane jest takie, które przestaje być identyczne jak oryginał. Nałożenie filtru, nieznaczne przycięcie, lub zmiana kolorów może nie wystarczyć. Mowa tu raczej o gruntownej edycji fotografii przez grafika komputerowego.
Możemy natomiast bez przeszkód dodać fotografię do montażu wideo.
Możemy również włączyć fotografię do większego dzieła – np. dodać do książki, aplikacji czy gry.
Sprzedawanie plakatów, banerów, kalendarzy ze zdjęciem z Pixabay możliwe jest dopiero po znacznej przeróbce graficznej zdjęć.
Podziękować autorowi możemy za pomocą przycisku „Donate” pojawiającego się po pobraniu danego zdjęcia lub klikając zielony przycisk „Coffee” w profilu fotografa.
